Luigia postanowiła wykorzystać talenty męża i założyć małe laboratorium rzemieślnicze w małym pokoju ich dużego domu rodzinnego. Guglielmo zawsze kochał perfumy, zwłaszcza wody kolońskie; stworzył ich własną, osobistą kolekcję, wykorzystując naturalne esencje z ukochanej krainy. Jego miłość do muzyki i synkopowanego rytmu zawsze przenikała do jego dzieł niczym autorski podpis. Uczył syna Evelino sztuki harmonii węchowej zapożyczając język zmysłów ze świata muzyki. Evelino odziedziczył po ojcu miłość do muzyki – grał na klarnecie i z wielką inwencją wypróbowywał nowe ścieżki, zafascynowany mechaniką i postępem. Prawdziwy wynalazca, potrafiący przekształcić rodzinny biznes w oazę niespodzianek, w której do dziś zwiedzających urzeka miejsce, które wydaje się magiczne.

Mały warsztat stopniowo rozrastał się, coraz bardziej uosabiając postać Evelino. Cegły, podłogi i każdy zakamarek lokalu wciąż są przesiąknięte jego duchem i zapachem. zapachowe wspomnienie, które prowadzi jego dzieci, Tizianę i Paolo, w nieustannym poszukiwaniu nowego wyzwania pośród pracy wykonywanej przez ich poprzedników. Tiziana i Paolo dzielą się wszystkim, łącząc swoje umiejętności, która prawdopodobnie nigdy nie powstałaby z jednej osoby. Więź rodzinna mocno ich łączy, tak jak dąb zapuszcza korzenie w ziemi, dając owoc wiedzy dla pokoleń żyjących poza czasem. Muzyka ich przodków wciąż gra w ich sercach, a podróż wiedzie zawsze w kierunku morza. Nawet dzisiaj skupiamy się na niepowtarzalnych kreacjach, naturalnych i cenionych surowcach oraz drobiazgowej dbałości o szczegóły, ponieważ każda kreacja, która opuszcza lokal jest dzieckiem tej rodziny.