Zimą nasza skóra stoi przed nie lada wyzwaniami. Mroźne powietrze, ogrzewanie, mniej słońca, a więcej sztucznego światła – wszystko to niekorzystnie wpływa na stan naszej cery. Z pomocą przychodzą nam różnego rodzaju maski, które możemy włączyć do rutyny pielęgnacyjnej. Silniej skoncentrowane składniki aktywne w produktach tego typu gwarantują nam widoczne efekty w szybkim czasie. Warto jednak dobrze wybrać maseczkę do potrzeb i stanu naszej skóry – zimą warto sięgać po bardziej odżywcze produkty, ale jednocześnie uważać, by nie przesadzić i nie „zapchać” porów, co może spowodować pojawienie się niedoskonałości.
Spośród dziesiątek maseczek, jakie można znaleźć w ofercie naszej perfumerii wybraliśmy cztery kultowe pozycje, które cieszą się największą popularnością właśnie zimą i są kochane przez naszych Klientów. Na uwagę zasługuje na pewno genialna Bellefontaine Cellstemine Glow Repair Mask – jest to stosunkowo nowy produkt, który zrobił furorę wśród wielbicieli luksusowych maseczek do twarzy. Niezwykle komfortowa, bogata, o spektakularnie kremowej konsystencji, daje natychmiastowy efekt miękkiej, wypoczętej, gładkiej i pełnej blasku cery! Skoncentrowana siła komórek macierzystych z szarotki alpejskiej, róży oraz wyjątkowej technologii Hymagic 4D (łączącej kwas hialuronowy o poczwórnej masie cząsteczkowej) sprawia, że skóra wygląda na odmienioną – jest jędrna, zdrowa i dogłębnie nawilżona. Probiotyki, masło shea, olej jojoba i aminokwasy wzmacniają skórę, likwidują zaczerwienienia i odżywiają wierzchnie warstwy naskórka. Maska jest idealna do cer dojrzałych.
Kolejną bohaterką wśród zimowych masek jest bez wątpienia cudowna Valmont L’Elixir des Glaciers Creme de masque majestueuse (bogata nazwa odpowiada wyjątkowym efektom działania 😊 ). Produkt ten to nie tylko maseczka – może być także stosowany jako regeneracyjny krem na noc. Jest to ratunek dla dojrzałej, suchej skóry, która wymaga dogłębnej regeneracji i odżywienia, a dodatkowo efektu anti-aging. Ekskluzywna formuła tej maski-kremu oparta jest na dobrodziejstwach, jakie pozyskujemy od pszczół – miód, propolis i galaretka królewska nawilżają, regenerują i odżywiają suchą skórę, sprawiając, że jest ujędrniona, ukojona i wygląda po prostu fenomenalnie! Kompleks liposomowy DNA + RNA działa przeciwzmarszczkowo i zagęszcza skórę. Minerały, witamina C i ekstrakty roślinne poprawiają koloryt skóry i wzmacniają jej mechanizmy obronne przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi.
Właściwe odżywienie i nawilżenie zimą przyda się także cerom mieszanym i tłustym – musimy jednak uważać, by formuły nie okazały się za ciężkie. Absolutnym bestsellerem w tym zakresie jest kultowa Sparkling Gel Pack marki Forlle’d – maska genialna! Produkt ten jest idealny do cer mieszanych, mieszkańców miast i wszystkich, którzy poza nawilżeniem, poprawą kolorytu skóry i likwidacją zaczerwienień chcą usunąć ze skóry toksyny i wykonać „zimowy detox” 😊. Sparkling Gel Pack stosuje się w specyficzny sposób – nakładamy cienką warstwę żelu, która błyskawicznie zaczyna przyjemnie musować, po 10 minutach usuwamy spienioną maskę letnią wodą – magiczne bąbelki dogłębnie oczyszczają skórę i likwidują niedoskonałości. Produkt poprawia metabolizm komórkowy, silnie nawilża, wzmacnia skórę, sprawia, że jest mniej reaktywna i promienieje blaskiem.
Ostatnią maseczką, którą warto polecić jest nasza ukochana Natura Bisse C+C Souffle Mask – produkt fantastyczny pod każdym względem! Maska idealna dla każdego – ma jeden dodatkowy atut poza efektami stosowania – pachnie przepięknie cytrusami i od razu przywołuje uśmiech na naszej twarzy 😊. Czysta i naturalna witamina C oraz ekstrakty z cytrusów natychmiastowo poprawiają koloryt skóry, masło shea intensywnie nawilża i odżywia, a dodatek glinki usuwa toksyny i delikatnie zwęża pory. Jej aplikacja pozwala nam przywołać lato w środku zimy. C+C Souffle Mask ma także bardzo ciekawą konsystencję – jest niczym delikatny i puszysty suflet. Niezwykła przyjemność stosowania!